czwartek, 6 grudnia 2018

Pool Chic 2016 - The Barbie® Look

Tak jak obiecałam, dziś pokażę Wam kolejną lalkę z serii The Barbie Look, która zasiliła moją kolekcję. Jest to piękność o skórze barwy karmelu, datowana na rok 2016, a nazywa się Pool Chic. Poniżej zdjęcia promocyjne ze strony mattela.


Źródło: barbie.mattel.com

Źródło: barbie.mattel.com

Źródło: barbie.mattel.com

Ta barbie również trafiła do mnie w połamanym pudełku, choć zamawiałam ją w zupełnie innym sklepie niż model Party Perfect. Łącznikiem za to jest ta sama firma kurierska...

Lalka uwolniona z pudełka prezentuje się tak:



Musicie przyznać, że jest zjawiskowa. Skóra ma ciemny odcień, włosy są ciemnobrązowe i skręcone w duże loki i niestety utrwalone za pomocą jakiegoś klej-cementu, ale już go wypłukałam. Włosy z tyłu nie wyglądały już tak dobrze jak te z przodu, były różnej długości, zupełnie jakby dopadł je szalony fryzjer i rozpłaszczone, a po lokach nie pozostało ani śladu.

Kreacja to zwiewna turkusowa suknia, pięknie podkreślająca odcień cery, do tego dobrano złote dodatki, efekt jest znakomity!




Buty lalki są tym razem za małe - nawiązuję tu oczywiście do lalki Party Perfekt z poprzedniego wpisu - i są jak reszta dodatków w kolorze złotym.




W tym modelu zastosowano headmold Karl Lagerfeld, którego chęć posiadania od dawna spędzała mi sen z powiek. Jestem przeszczęśliwa, że mam go w końcu w swojej kolekcji. Lekko nadąsane usta pomalowano tu jasną perłową pomadką, oczy są w kolorze brązu otoczone długimi rzęsami. Barbie jest po prostu przepiękna.




I jeszcze porównanie z headmoldem Curvy Closed Mouth 2015, który często nazywany jest przez wielbicieli lalki barbie Curvy Karl. Jak widać buziaki są naprawdę podobne, Curvy jest to jakby szersza, pełniejsza wersja Karla i widać tu wyraźną inspirację przy tworzeniu nowego moldu.







Na koniec zdjęcia w stroju codziennym. Niewątpliwą zaletą artykułowanych ciałek jest np możliwość posadzenia ich do zdjęcia w realistyczny sposób. Ciało jest inne niż w modelu Party Perfekt, jest to chyba ciało Articulated 2016, ale poprawcie mnie jeśli się mylę. Stawy kolanowe sprawiają dość odpychające wrażenie, zakryłam je więc spodniami ;)






12 komentarzy:

  1. No, jak zakryłaś kolana, to nie powiem, jakie to ciałko ;P
    Ale cieszę się, że wreszcie masz swojego Karla, gratuluję! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. I ta też już u mnie gości. :) Fajnie pozuje, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejna piękność! Jest zjawiskowa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja póki co się tylko nad nią zastanawiam, jest piękna ale nie wiem czy się dogadamy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też długo się wahałam i nie byłam co do niej przekonana ale okazało się że na żywo jest zjawiskowa :)

      Usuń
  5. cudne egzotyczne zjawisko -
    na ostatnich fotach oswojona
    domową stylizacją pięknie się
    prezentuje - zwłaszcza z tymi
    roślinami na ciemnym tle ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. też chorowałam na ten mold -
    dostałam główkę od Herbatki
    i jestem na razie uspokojona...

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń