Barbie® Styled by Marni Senofonte Doll 2018

Witam Was serdecznie w nowym roku.

Dzisiejsza lalka pochodzi z kolekcji Barbie® Styled by Marni Senofonte Doll i przyjechała do mnie jako niespodzianka od innej kolekcjonerki. Był to przemiły gest, ruda Marni była na mojej wishliście, a powiem Wam, że na żywo prezentuje się jeszcze lepiej niż na zdjęciach.

Barbie, jak jej koleżanki z kolekcji, powstała aby uhonorować znaną i oryginalną projektantkę gwiazd Marni Senofonte. Nie interesuję się życiem gwiazd i nie śledzę tego co dzieje się na czerwonych dywanach, czy ściankach, więc z tą postacią zetknęłam się dopiero przy oglądaniu lalek z jej serii.

Marni Senofonte Źródło zdjęcia: pinterest.com

Co ciekawe na zdjęciach promocyjnych możemy zobaczyć taką oto gromadkę Barbie, ale do sprzedaży trafiły dwa modele: ruda Marni w dżinsowej kurtce z dużym "B" na plecach i mulatka z blond afro, na grubszym ciałku z moldem Crystal (nazwa z oficjalnej strony Mattel) znanym chyba bardziej jako Kasandra.

Źródło zdjęcia: flickr.com

Źródło zdjęcia: flickr.com

Na poniższej fotografii niektóre Barbie to jakiś kosmos :D

Źródło zdjęcia: flickr.com

Ruda Marni jest wyjątkowo piękną lalką. Jej uroda jest niezwykle delikatna, wręcz porcelanowa. Bardzo fajnym pomysłem jest utrzymanie całego stroju jest w różnych odcieniach niebieskiego. Dżinsowa kurtka z dużym "B" na plecach, półprzezroczysta, długa sukienka i niebieskie kozaczki na obcasie. Pod spodem znajduje się granatowe body, co zobaczycie na dalszym foto.

Rude włosy zebrano w modny koczek na czubku głowy. Pod nim podobno jest łysina, co wywołało prawdziwą frustrację wśród kolekcjonerów, ale ja włosów lalki nie zamierzam rozpuszczać. Marni jest w moich oczach dokonała 💙

Twarz to lubiany headmold Daya, chyba jeden z najbardziej udanych tworów Mattela ostatnich lat. Wyjątkowo piękny model, buzia zachwyca delikatnością. W uszach Barbie widzimy duże srebrne koła.

Oczywiście musiałam moją Marni rozebrać z wszystkich warstw ubrań. Cieszę się, że producent tym razem nie przyoszczędził na ciuchach i strój jest kilkuelementowy.

Jestem też bardzo zadowolona z ciałka Marni, jest stanowcza poprawa w stosunku do lalek Iris Apfel i Fridy Kahlo, które dostały fatalne, sztywne ciała.

Haft na plecach dżinsowej kurtki.

Piękna i w dodatku ruda! Ach ta Marni ;) Magda 💙 jeszcze raz dziękuję 💙