Tak lalka wyglądała gdy trafiła do mnie:
Muszę Wam powiedzieć, że pierwszy raz od jakiś 25 lat trzymałam w ręku lalkę Barbie z lat 80, w dodatku z buzią Super Star i zapomniałam już jakie one na żywo są piękne. Także coś czuję, że moja kolekcja będzie teraz ewaluować w stronę klasyki, a co za tym idzie, będzie się rozrastać w nieco wolniejszym tempie, te lalki jednak mają swoją cenę, a ja lubię Barbie zapudełkowane, albo przynajmniej ubrane w oryginalne kreacje.
Udało mi się zidentyfikować tę ślicznotkę. Ten model, jak doczytałam w sieci, był sprzedawany w naszych PRL-owskich Pewexach.
Fashion Play Barbie 1989 źródło zdjęcia:https://m.vk.com/albums-29352952 |
Buzia została porządnie wyszorowana, a włosy poddane serii zabiegów rewitalizacyjnych. Pomimo moich beznadziejnych umiejętności krawieckich, uszyłam jej wdzianko ze starego sweterka i teraz Barbie prezentuje się tak:
A następnym razem pokażę Wam najdroższą i najstarszą jak do tej pory lalkę w mojej kolekcji. I jak dla mnie najpiękniejszą :)
No to czekam, jestem strasznie ciekawa. Superstarki to czas dzieciństwa mojej córki, dlatego też je bardzo lubię.:)
OdpowiedzUsuńWidziałam dioramę na fb. Jest bardzo obiecująca i nie mogę doczekać się zdjęć na blogu :)
OdpowiedzUsuńSzyciem się nie przejmuj - Tobie przynajmniej udało się użyć maszyny, u mnie od razu jest wciągany fragment materiału. Szyję dość często i sporo, ale dla lalek jeszcze nigdy mi się nie udało zrobić czegoś dobrego. Pozdrawiam :D
Oj tam, przecież ja ręcznie szyłam. Maszyną to pewnie od razu po palcu bym przejechała ;)
UsuńO kurczaki! To gratuluję, bo wykończenie na dole wygląda precyzyjnie, jak od maszyny :D
UsuńDzięki spa wygląda o wiele lepiej :)
OdpowiedzUsuńSpa zdecydowanie wydobyło z panny to, co najpiękniejsze. Genialnie wygląda.
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna panna. Spa jej bardzo posłużyło, wygląda ślicznie. Kreacji się nie czepiaj. ;)
OdpowiedzUsuńDioramę już podglądałam, zapowiada się super! :)
Dziękuję:)
UsuńJak ja lubię, gdy stara, zapomniana lalka trafia w odpowiednie ręce, które o nią potrafią zadbać i przywrócić choć część dawnego blasku. Tobie wyszło to znakomicie, lalka znów ma włosy jak należy prezentuje się uroczo. Sukienka też bardzo ładna, szczególnie, że szyta ręcznie! Podziw!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ☺
Usuń