czwartek, 6 lutego 2020

The Hunger Games: Catching Fire Effie Doll 2013

Dzisiejsza lalka długo za mną chodziła. Bardzo lubię serię "Igrzyska Śmierci", zarówno w wersji książkowej, jak i filmowej, a postać Effie została pięknie odtworzona przez projektantów Mattela, zresztą popatrzcie sami.

Najpierw fotografie znalezione przeze mnie na Pintereście. To właśnie ten strój dokładnie odtworzono w barbiowej skali u lalki The Hunger Games: Catching Fire Effie Doll 2013.



A tu już wersja lalkowa.


Starannie odtworzono strój bohaterki, oraz jej makijaż i fryzurę. Barbie ma bardzo lubiane przeze mnie ciałko typu Shani, z klikanymi nogami.


Headmold to oczywiście nieśmiertelny i bardzo wszechstronny Mackie.


Detale stroju zachwycają. Effie dostała nawet rękawiczki i złote rajstopy.


Nawet buty są identyczne jak u postaci filmowej.


Tak się składa, że trzy lalki z moich filmowych Barbie posiadają mold Mackie, postanowiłam pokazać Wam, jak na jednym odlewie można zrobić zupełnie inne twarze.



Chciałabym jeszcze przygarnąć Katniss Everdeen z pierwszego wypustu serii, w kurtce, z łukiem i strzałami. Kto wie, może kiedyś się uda :) a na razie cieszę się z mojej Effie, stała się jedną z moich ulubionych Barbie w kolekcji.





18 komentarzy:

  1. They did a very good job on getting her likeness done right. Pretty doll.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachwycająca. Udało się Mattelowi choć raz osiągnąć ogromne podobieństwo do oryginału. Makijaż ma idealny. Gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem im się coś uda 😉💙 szkoda, że coraz rzadziej.

      Usuń
  3. Świetna ! Masz wspaniałe lalki ! Wynajdujesz takie perełki niespotykane.

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjna.:) Piękne masz trio.

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacja! Ta panna jest wspaniale wykonana. Rajstopy mnie powaliły, sama bym takie ubrała.
    Trio filmowe godne pozazdroszczenia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję nabytku, rzeczywiście jest niesamowicie dopracowana. Mackie i nóżki na klik, ech czegóż można chcieć więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaka ona piękna! I co rzadkie u Matell, ale naprawdę jest podobna!!!
    Gratuluję spełnienia marzenia i oby kolejne się spełniały! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super lalka. Mam u siebie Katniss z drugiego wypustu i mimo słabszego stroju i dodatków, wydaje mi się, że zyskuje głównie na swoim własnym moldzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi najbardziej się podoba ta robiona na goddesce, może dlatego że lubię ten mold.

      Usuń
  9. Wspaniała! Uwielbiam takie oryginalne twarze, pewnie dlatego sporo lalek wzorowanych na filmowych bohaterach tak mi się podoba.
    Gratuluję takiej perełki! :)

    OdpowiedzUsuń