Norwegian Barbie® Doll to oczywiście kolejna Barbie z serii Dolls of the World® i pochodzi z 1996 r. Lalka jest ubrana w białą koszulę ze stójką i bufiastymi rękawami oraz przepiękną sukienkę w kwiaty w mojej ulubionej gamie kolorystycznej. Dół wykończono koronką, a na nogach widzimy czarne pantofle.
Źródło zdjęcia: www.ebay.com |
Headmold Super Star sprawdził się tu znakomicie. Zresztą chyba nie muszę tego pisać, buzia lalki jest delikatna i śliczna. Jasna karnacja dobrze się komponuje z różowymi ustami, jasnobrązowymi brwiami i niebieskimi oczami w otoczeniu długich czarnych rzęs. Rozpuszczone włosy są w odcieniu skandynawskiego blondu, z przodu puszczono dwa warkocze. Typowa kolorystyka dla Barbie Super Star, a jednak jak każda superstarka, lalka jest jedyna w swoim rodzaju. Szkoda, że nie mogę tego napisać o współczesnych Barbie z moldem Millie...
I moje ukochane detale, które sprawiają, że większość lalek z lat 90 ubiegłego wieku wygląda wspaniale. Srebrne kolczyki i pierścionek do kompletu
Uroczy czepek i choć nie jest to mój ulubiony element stroju u lalek, u Norweżki wygląda znakomicie.
Masywny srebrny wisior z wizerunkiem jakiegoś ptaka, a może starogermańskiego bóstwa ;) W pasie widzimy aplikację ze srebrnego sznurka, a do niego przytroczony woreczek.
Tyle na dziś.
Ruszam na dalsze łowy ;)
Uwielbiam tą lalkę, jest na mojej liście życzeń! To jedna z najpiękniejszych Dolls of the World. Ta kolorystyka stroju podoba mi się bardziej niż wydanie wcześniejsze. Lalka jest śliczna, ale cudne są też te szczegóły, które całkiem zmieniają odbiór lalki - ten wisior, dopracowany strój, czepek, nawet te urocze świderki! Podzielam Twoją opinię na temat współczesnej twarzy Barbie - Millie. Sam mold jest ładny, ale problem w tym, że trudno jedną od drugiej odróżnić. Millie dodawana jest często do zestawów mebli. Nagle stała się tylko dodatkiem, a kiedyś to meble, domki czy auta były dla niej akcesoriami. Teraz często jest na odwrót. Tak czy siak identyfikacja tych lalek za kilka lat będzie bardzo trudna. Dlatego cieszę się, że takie cuda jak Twoja Norweżka jeszcze krążą po świecie :)
OdpowiedzUsuń💜💙💚
UsuńSzczerze mówiąc, u mnie jest tylko jedna uśmiechnięta Millie, fashionistka z pierwszych wydań nowej odsłony. Ma dwa kolory włosów i ciemniejszą pomadkę, pod tym względem różni się od pozostałych Millie i dlatego uważam ją za wyjątkową.
OdpowiedzUsuńTwoje Norwegian jest śliczna, ma bardzo udany makijaż i piękny, dopracowany strój. Jestem ciekawa, czy będziesz kiedyś zamieszczać zdjęcia grupowe swoich DOTW :)
Będę 😉
UsuńJuż ją oglądałam na fb. Lalka bardzo mi się podoba, choć ubolewam nad strojem.
OdpowiedzUsuńCudna.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam :)
OdpowiedzUsuńTo całkowicie zrozumiałe, że trudno się oprzeć kolejnej pannie i to TAKIEJ! Chyba każda z serii Lalek Świata jest wabiąca, ale ten mold pyszczka zawsze chyba będzie najbardziej pociągający - w każdej odsłownie
OdpowiedzUsuńJest prześliczna! Gratuluję nabytku! Te wszystkie detale sprawiają, że oczu oderwać nie można.
OdpowiedzUsuńZachwycajaca, zwietnie, ze ja masz
OdpowiedzUsuństrój obezwładnia!!!
OdpowiedzUsuń