wtorek, 1 października 2019

Fashionistas™ Barbie® nr 100

Dawno nie kupowałam  lalki z serii Fashionistas™ i nagle zapragnęłam aż dwóch modeli naraz. Jedna faszka, to pokazywana w poprzednim poście Tereska KLIK, a dziś pokażę Wam drugi nabytek.

Mowa o Barbie Fashionistas z nr 100 - Daisy Love, której w Polsce próżno szukać na sklepowych półkach. Mam chyba jakiś specyficzny, doprawdy, gust. Najczęściej upatrzona przeze mnie w nowym wypuście lalka, nie jest sprowadzana na polski rynek i muszę ją potem kupować po zawyżonych cenach od ludzi sprytniejszych ode mnie i obytych na rynku zakupów międzynarodowych.

Podobny obraz
Źródło zdjęcia: pinterest.es

Ale wracając do rzeczy, co mnie tak urzekło w tym modelu? Burza rudych sprężynek w zestawieniu z karmelową cerą i headmoldem Goddess to strzał w dziesiątkę. Moim zdaniem zdjęcia promocyjne Mattela tym razem nie oddają urody lalki - Barbie na żywo wygląda o wiele piękniej. Jak widzicie fryzura zdecydowanie na plus, nie jest to klasyczne afro, spotykane u niektórych modeli AA, a fantastyczne, sprężyste, drobne loczki. A w dodatku ja ostatnio mam fazę na rude Barbie, może dlatego, że sama wróciłam do tego koloru włosów.


Jako, że lubię ciągle coś upiększać i zmieniać, Barbie pozuje na tle odnowionej garderoby.



Ten model otrzymał ciało original i płaskie stopy.


Oczy naszego rudzielca są w odcieniu ciepłoszarym, a usta mocno czerwone.


Lalka posiada też namalowane na nosie i policzkach piegi, które bardzo fajnie tu zagrały.


Gdyby ktoś chciał tę lalkę "rozruszać" to pasuje do niej tylko, rzadko już obecnie spotykana, MTM AA Yellow Top.


Bywajcie, a ja wracam do oglądania zdjęć płomiennowłosych Barbie 🔥💛🧡❤️

20 komentarzy:

  1. Wspaniała dziewczyna, choć trochę uśmiechu by się jej przydało.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się w niej podobają tylko włosy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też uważam, że jest to świetne połączenie. Do tej pory nie zwracałam na nią uwagi, ale po Twoich przemianach wygląda cudnie.
    Też uwielbiam rude lalki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. I ja jestem miłośniczką rudowłosych barbie ! Ta bardzo ciekawa, zwłaszcza ze względu na sprężynki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też jestem miłośniczką rudzielców i uważam że jest ona jedyna w swoim rodzaju :) Zazdroszczę zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta lalka posiada wszystko to, co lubię - rude włosy, piegi, cynamonową cerę i headmold goddess, którego nawiasem mówiąc jeszcze u siebie nie mam. Gratuluję pięknej lalki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudna <3 ja jeszcze nie dojrzalam zeby moja z pudelka wyciagnac ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Urocza ta krętowłosa panna! Masz rację, ja też mam kłopot w nabywaniu lalek na międzynarodowych portalach... a tam są takie cuda!

    OdpowiedzUsuń
  9. wspaniała pannica
    z jeszcze lepszą
    stylową szafą :)

    OdpowiedzUsuń