Lalką, która tym razem zwróciła moją uwagę jest pochodząca z 2008 roku Je Ne Sais Quoi™ Barbie® Doll. Barbie jest Francuzką ale ponieważ jej strój jest bogaty, kapiący złotem i wykończony futerkiem, lubię sobie wyobrażać, że to Rosjanka. Nie tylko ja mam takie skojarzenie, w sieci znalazłam kilka takich zdjęciowych zestawień dzisiejszej bohaterki z Ekaterina™ Barbie® Doll.
![]() |
Źródło zdjęcia: taquetaque.com |
Lalka przybyła do mnie oryginalnie zapakowana. Wieczko pudełka zdobi jej projekt autorstwa Roberta Besta.
Barbie jest ubrana bardzo wykwintnie. Uwielbiam ten przepych u starych silek. Ciekawostką jest fakt, że miałam identyczne buty na swoim ślubie 😉
Headmold Nostalgic plus lekka opalenizna, przydymione oczy z wyraźnym eyelinerem i bordowe usta - ślicznotka.
Dodatki zachwycają, spójrzcie na tę otwieraną torebkę wizytową.
W środku jest puderniczka...
... która się otwiera!
Po zdjęciu futrzanego nakrycia głowy widzimy wysoki kok uczesany z ciemnoblond gładkich włosów.
Klejnoty tu...
... i tu
A tu jeszcze kolczyki do kompletu.
Klasyczna śliczna silka. W tym roku mają wyjść ostatnie lalki z dwudziestoletniej serii Barbie® Fashion Model Collection, ale może to i lepiej, patrząc na ostatnie projekty. Robert Best chyba się wypalił w temacie tych Barbie.
Na koniec powiem Wam, że na jakiś czas zawieszam kupowanie lalek. Ekonomicznie idą ciężkie czasy i chcę odłożyć trochę pieniędzy. Jedyną lalką, której szukam jest Barbie® Doll Inspired by Gustav Klimt. Jeżeli ktoś chciałby się jej pozbyć ze swoich zbiorów chętnie przygarnę. Może być zarówno w pudełku i bez, bardzo mi na niej zależy.
![]() |
Źródło zdjęcia: barbie.mattel.com |
Wygląda świetnie :) Zdecydowanie bardziej wolę ją bez tego futerka na głowie :)
OdpowiedzUsuńJa też 😌
UsuńPiekna ta nowa panienka <3 Gratuluje
OdpowiedzUsuńO ta inspirowana Klimtem tez jest cudna <3 <3
Oj cudna cudna 🧡
UsuńDobrze, że czytałam Twój wpis na siedząco ... bo bym upadła z wrażenia! Jakie cudo! Ocieka złotem, ale w dobrym guście. Mnie też kojarzy się z Rosjanką, piękna, piękna lalka. Ja również tnę nieco wydatki lalkowe, na szczęście z Ebaya teraz nic nie mogę zamówić, więc jest mi łatwiej :)
OdpowiedzUsuńJa omijam szerokim łukiem olx i allegro 😉
UsuńPrawdziwy ideał baśkowego piękna. panna Klimt zachwycajaca. :)
OdpowiedzUsuń🧡🧡🧡
UsuńCudna! Cóż mogę napisać więcej...
OdpowiedzUsuń🧡😌
UsuńDopóki nie zdjęłaś jej futrzanego nakrycia głowy, też bym ją zakwalifikowała do rosyjskiej, a nie francuskiej arystokracji. ;)
OdpowiedzUsuńJest przepiękna, gratuluję Ci bardzo takiej perełki. Wzdycham w zachwycie.
A co do Barbie Klimt - o matko kochana, ja jej również pragnę...
😃
UsuńWygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBarbie Gustav Klimt jest przeboska !
OdpowiedzUsuńFio, wracaj do nas z kolejnymi postami, bo nóżkami przebieramy, nawet własne blogi zakładamy, ale to nie to samo....
Dziękuję, serce mi rośnie. Faktycznie wystopowałam z zakupem lalek, ale zdradzę, że właśnie czekam na pewną piękność.
UsuńCześć!
OdpowiedzUsuńTa "Je Ne Sais Quoi" Barbie z 2008 roku jest po prostu przepiękna! Uwielbiam te eleganckie, klasyczne stylizacje, które idealnie oddają paryski szyk. Strój i detale są tak dopracowane – te buty, torebka, a nawet fryzura, wszystko wygląda bardzo luksusowo. Kolekcjonuję Barbie od kilku lat i ta zdecydowanie byłaby perełką w mojej kolekcji.
Czy masz ją w swojej kolekcji? Jak oceniasz jakość wykonania na żywo?