Miałam taki pomysł aby publikować moje wpisy na blogu w równych odstępach czasu, aby wprowadzić pewną regularność i porządek. Ale na razie buzuje we mnie zbyt wiele pomysłów, więc ponownie Was witam w tym tygodniu.
Dzisiejsza bohaterka i kolejna barbie w mojej kolekcji to drobna panienka Fashionistas z nr 61- Nice In Nautical. Miałam już nie kupować lalek na ciałkach petite, ale ta baaardzo mi się spodobała ;)
Lalka ma mój ulubiony obecnie mold Lea, zestawienie czarnych włosów z porcelanową cerą i czerwonymi ustami jest genialne. Taka współczesna Królewna Śnieżka.
Na koniec zdjęcia ze wszystkimi Barbie z mojej kolekcji, które posiadają mold Lea. Jak widać jest to bardzo wszechstronny odlew główki i daje duże możliwości projektantom Mattela.
Panienka bardzo ładna i ni dziwię się, ze Cię skusiła urodą. martwi mnie jednak wspomniany klejglut. Myślałam, ze Mattel zrezygnował już z tego ustrojstwa, a tu taka informacja. :/ Przykre. W każdym razie na fotkach tego nie widać, a to zawsze plus. Super dioramka.
OdpowiedzUsuń*nie dziwię się
UsuńDziękuję za miłe słowo :) Ta diorama to mój konik, choć do profesjonalnych i pięknych dioram jej daleko.
OdpowiedzUsuńI ja jestem fanką tego moldu. Lea to po prostu prześliczna, delikatna panna.
OdpowiedzUsuńNa klejoglut sprawdza się bardziej mąka ziemniaczana lub talk, niż mycie szamponem.
Dobrze wiedzieć ;)
UsuńPanna śliczna.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Kamelią. Mąka ziemniaczana działa cuda.
fajnie że niunie teraz mają
OdpowiedzUsuńnie tylko różne buzie ale i
ciała a nade wszystko wzrost!