Nowa fashionistka, którą Wam dziś pokażę jest piękna, ale w dość nieoczywisty sposób. Nie od razu mnie zachwyciła, ale miałam przeczucie, że gdy ją wyjmę z pudełka, podbije moje serce. I tak się stało ;) Przedstawiam Wam nr 110, tak jak bohaterka poprzedniego postu, jest na razie tylko numerem.
Barbie jest na ciałku tall, jest to moja druga "talka" w kolekcji (poprzednia KLIK). Ma bardzo jasną karnację i czarne włosy z zielonymi pasemkami. Jest ubrana w sportową sukienkę z połyskliwego materiału i czarne pantofle na obcasie.
Jej headmold nosi nazwę Wide Smile. Niestety nie wiem czy to nazwa oficjalna, czy nadana przez społeczność kolekcjonerów. EDIT: obecna nazwa ze strony producenta to Alec. Tęczówki lalki są brązowe, brwi grube z namalowanymi włoskami, uśmiechnięte usta w kolorze zgaszonego różu. Jak sami widzicie ten model Barbie naprawdę przykuwa wzrok swoją nietypową urodą.
Ponieważ zimą ciężko uchwycić moment z dobrym, dziennym światłem do zdjęć, zrobiłam ściankę, którą mogę ustawiać w różnym miejscach jako tło. Tapeta jest oczywiście inspirowana twórczością Klimta.
Wszystkim, którzy tu zaglądają życzę udanej zabawy Sylwestrowej w towarzystwie ulubionej Barbie ;) i szczęśliwego Nowego Roku!
... czyli fianiebieska lalkuje. Jest to blog-katalog mojej systematycznie powiększającej się kolekcji Barbie plus tematy okołolalkowe.
niedziela, 30 grudnia 2018
piątek, 28 grudnia 2018
Fashionistas™ Barbie® nr 113
W sklepach wysyp nowych fashionistek i nie oparłam się pokusie przygarnięcia nowych lalek. Dziś prezentacja jasnowłosej lalki z headmoldem Raquelle. To prawdziwa gratka dla kolekcjonerów, Raquelle zazwyczaj występuje w ciemnowłosej odsłonie.
Barbie jest na ciele original i otrzymała nr 113 jednak chyba nie dostała swojej nazwy oficjalnej. Ja spotkałam się z nazwą Plaid Dress Shirt oraz Red Plaid Dress, są to jednak raczej nazwy nadane przez sieci handlowe i kolekcjonerów i pochodzą od charakterystycznej, kraciastej sukienki. W połączeniu z czarnymi butkami jest to bardzo udany outfit moim zdaniem.
Barbie ma bardzo jasne włosy, opaloną karnację, czerwone usta i zielone oczy o pięknym odcieniu. Twarz, jak już wcześniej wspomniałam to headmold Raquelle.
Zapraszam Was również na mój profil na Instagramie fias_barbie_dolls
Barbie jest na ciele original i otrzymała nr 113 jednak chyba nie dostała swojej nazwy oficjalnej. Ja spotkałam się z nazwą Plaid Dress Shirt oraz Red Plaid Dress, są to jednak raczej nazwy nadane przez sieci handlowe i kolekcjonerów i pochodzą od charakterystycznej, kraciastej sukienki. W połączeniu z czarnymi butkami jest to bardzo udany outfit moim zdaniem.
Barbie ma bardzo jasne włosy, opaloną karnację, czerwone usta i zielone oczy o pięknym odcieniu. Twarz, jak już wcześniej wspomniałam to headmold Raquelle.
Ostatnie zdjęcie przedstawia obie moje Rakelki. Bardzo lubię ten mold i chciałabym jeszcze mieć brunetkę Raquelle a bardzo jasnej karnacji. Uwielbiam lalki o jasnej cerze, może dlatego, że sama jestem totalnym bladziochem ;)
Zapraszam Was również na mój profil na Instagramie fias_barbie_dolls
środa, 19 grudnia 2018
The Twilight Saga: Breaking Dawn - Part 2 Bella Doll
Wbrew temu co zapowiadałam pojawiła się u mnie ostatnio nowa Barbie, więc pomimo natłoku przedświątecznych spraw, postanowiłam naskrobać nowy wpis.
Nową lalką w mojej kolekcji jest wymarzona przeze mnie The Twilight Saga: Breaking Dawn - Part 2 Bella Doll z 2012 roku. Wymarzona nie dlatego, że szaleję za serią książek Stephanie Mayer czy filmów na ich podstawie, ale dlatego, że ta Barbie naprawdę bardzo mi się podoba. Jeśli chodzi o cykl książkowy to przeczytałam kiedyś 3 i 1/2 tomu, filmy obejrzałam wszystkie dopiero niedawno i były nawet strawne, jednak tylko część pierwsza zrobiła na mnie wrażenie swoim klimatem. Wracając do tematu lalki, oto zdjęcie promocyjne Belli wampirzycy.
Moja lalka trafiła do mnie całkowicie naga. Przyznaję, że wolę kupować nowe Barbie, sama otwierać pudełka i cieszyć się wszystkimi oryginalnymi dodatkami, jednak tu oczywiście argumentem za zakupem z drugiej ręki była cena. Bella jest już niedostępna na polskim rynku i cena egzemplarza NRFB jest bardzo różna. O dziwo taniej wychodzi sprowadzenie jej z USA, niż zakup nierozpakowanej Barbie od innego kolekcjonera z Polski. Ja zdecydowałam się na golaskę musiałam więc jej dobrać z posiadanych ubranek jakiś mroczny outfit ;)
Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie ta Barbie jest naprawdę przepiękna. Jest to obecnie ulubiona lalka w mojej kolekcji, nie mogę się na nią napatrzeć. Projektantką tego modelu ponownie jest Linda Kyaw, naprawdę lubię jej projekty.
Seria The Twilight Barbie Collection to pink label. Z tej kolekcji chciałabym jeszcze lalkę Esme Cullen z headmoldem Teresa.
Nową lalką w mojej kolekcji jest wymarzona przeze mnie The Twilight Saga: Breaking Dawn - Part 2 Bella Doll z 2012 roku. Wymarzona nie dlatego, że szaleję za serią książek Stephanie Mayer czy filmów na ich podstawie, ale dlatego, że ta Barbie naprawdę bardzo mi się podoba. Jeśli chodzi o cykl książkowy to przeczytałam kiedyś 3 i 1/2 tomu, filmy obejrzałam wszystkie dopiero niedawno i były nawet strawne, jednak tylko część pierwsza zrobiła na mnie wrażenie swoim klimatem. Wracając do tematu lalki, oto zdjęcie promocyjne Belli wampirzycy.
![]() |
Źródło: barbie.mattel.com |
Barbie posiada ciało Belly Button 1999 - ręce Belli mają sztywne łokcie, a jej kolana zginają się. Lalka ma bardzo jasną karnację i długie, ciemne włosy.
Na palcu Belli widać replikę pierścionka zaręczynowego, który filmowa bohaterka dostała w prezencie od Edwarda.
Przepiękna twarz Barbie to jeden z najbardziej cenionych przez kolekcjonerów headmoldów - Mackie. Lalka otrzymała dość wyrazisty makijaż w ciemnych odcieniach, który znakomicie kontrastuje z bardzo jasną cerą i bursztynowymi tęczówkami.
Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie ta Barbie jest naprawdę przepiękna. Jest to obecnie ulubiona lalka w mojej kolekcji, nie mogę się na nią napatrzeć. Projektantką tego modelu ponownie jest Linda Kyaw, naprawdę lubię jej projekty.
![]() |
Źródło: barbie.mattel.com |
wtorek, 11 grudnia 2018
Philippines Barbie® Doll 2012 - Dolls of the World Collection
Dziś chciałam Wam pokazać lalkę, którą kupiłam ostatnio na allegro w bardzo okazyjnej cenie. W założeniu jest to ostatnia Barbie, która trafia do mnie w tym roku, a jest to oczywiście spowodowane żałosnym stanem moich finansów, ale do rzeczy.
Przedstawiam Wam Philippines Barbie® Doll z serii Dolls of the World. Tak lalka prezentuje się jeszcze zapudełkowana.
Pudełko ma formę małej walizeczki czy też neseserka i z boku taki niby zameczek a na rogach są namalowane metalowe okucia, wygląda to bardzo fajnie.
Z tyłu namalowany jest fragment, jak mniemam, filipińskiej ulicy i różowe akcesoria, które mogą przydać się w podróży. Książeczkowy paszport znajdziemy w środku opakowania.
Tłem dla lalki jest ta sama ulica, którą widzimy z tyłu pudełka. Lalka prezentuje się wspaniale.
A tu już Filipinka uwolniona z opakowania, dumnie prezentuje swoją piękną kreację. Nawiasem mówiąc, to właśnie ta sukienka przekonała mnie ostatecznie do zakupu tego modelu. Biała góra jest wykończona delikatną koronką, a dół składa się ze złotych i czarnych pasów, układających się w spódnicę z trenem. W rzeczywistości cała kreacja jest ze sobą zszyta.
W uszach Barbie widzimy perłowe kolczyki kuleczki, a na szyi piękną kameę- bardzo elegancki i rzadko spotykany dodatek w świecie Barbie. Ciemne włosy zwinięte są w zgrabny koczek z boku głowy.
Lalka otrzymała headmold Goddess, jest to jeden z moich ulubionych moldów. W połączeniu z ciemną karnacją, oczami i włosami sprawdził się tu znakomicie. Niestety Barbie ma nierówno namalowane oczy, co widać na zdjęciu, nie mam pojęcia czy oczy tego modelu są malowane od szablonu czy 100% ręcznie, co tłumaczyło by różne wielkości, na stronie mattela jest tylko informacja, że są malowane.
Lalka została wydana w 2012 roku i jest to pink label. Projektantem Barbie Filipinki jest Linda Kyaw, przejrzałam jej inne projekty i muszę powiedzieć, że zdecydowanie trafiają w mój gust i chętnie bym przytuliła kilkoro ''dzieci" tej pani.
Buty jak zwykle mnie nie zachwyciły. Zastosowano tu wprawdzie podział na lewy i prawy but, ale wykonano je z twardego, niezbyt elastycznego plastiku, staranność wykonania nie powala na kolana.
I na koniec napiszę jeszcze o ciałku. Ponieważ jest to starszy model Barbie, lalka otrzymała ciałko Shani 1991. Ręce są nieruchome, biust i klatka piersiowa dość wydatne, skrętna talia osy i gumowe nogi zginane na klik.
A Wam jak się podoba ten twór mattela?
Przedstawiam Wam Philippines Barbie® Doll z serii Dolls of the World. Tak lalka prezentuje się jeszcze zapudełkowana.
Pudełko ma formę małej walizeczki czy też neseserka i z boku taki niby zameczek a na rogach są namalowane metalowe okucia, wygląda to bardzo fajnie.
Z tyłu namalowany jest fragment, jak mniemam, filipińskiej ulicy i różowe akcesoria, które mogą przydać się w podróży. Książeczkowy paszport znajdziemy w środku opakowania.
Tłem dla lalki jest ta sama ulica, którą widzimy z tyłu pudełka. Lalka prezentuje się wspaniale.
A tu już Filipinka uwolniona z opakowania, dumnie prezentuje swoją piękną kreację. Nawiasem mówiąc, to właśnie ta sukienka przekonała mnie ostatecznie do zakupu tego modelu. Biała góra jest wykończona delikatną koronką, a dół składa się ze złotych i czarnych pasów, układających się w spódnicę z trenem. W rzeczywistości cała kreacja jest ze sobą zszyta.
W uszach Barbie widzimy perłowe kolczyki kuleczki, a na szyi piękną kameę- bardzo elegancki i rzadko spotykany dodatek w świecie Barbie. Ciemne włosy zwinięte są w zgrabny koczek z boku głowy.
Lalka otrzymała headmold Goddess, jest to jeden z moich ulubionych moldów. W połączeniu z ciemną karnacją, oczami i włosami sprawdził się tu znakomicie. Niestety Barbie ma nierówno namalowane oczy, co widać na zdjęciu, nie mam pojęcia czy oczy tego modelu są malowane od szablonu czy 100% ręcznie, co tłumaczyło by różne wielkości, na stronie mattela jest tylko informacja, że są malowane.
Lalka została wydana w 2012 roku i jest to pink label. Projektantem Barbie Filipinki jest Linda Kyaw, przejrzałam jej inne projekty i muszę powiedzieć, że zdecydowanie trafiają w mój gust i chętnie bym przytuliła kilkoro ''dzieci" tej pani.
Buty jak zwykle mnie nie zachwyciły. Zastosowano tu wprawdzie podział na lewy i prawy but, ale wykonano je z twardego, niezbyt elastycznego plastiku, staranność wykonania nie powala na kolana.
I na koniec napiszę jeszcze o ciałku. Ponieważ jest to starszy model Barbie, lalka otrzymała ciałko Shani 1991. Ręce są nieruchome, biust i klatka piersiowa dość wydatne, skrętna talia osy i gumowe nogi zginane na klik.
A Wam jak się podoba ten twór mattela?
czwartek, 6 grudnia 2018
Pool Chic 2016 - The Barbie® Look
Tak jak obiecałam, dziś pokażę Wam kolejną lalkę z serii The Barbie Look, która zasiliła moją kolekcję. Jest to piękność o skórze barwy karmelu, datowana na rok 2016, a nazywa się Pool Chic. Poniżej zdjęcia promocyjne ze strony mattela.
Musicie przyznać, że jest zjawiskowa. Skóra ma ciemny odcień, włosy są ciemnobrązowe i skręcone w duże loki i niestety utrwalone za pomocą jakiegoś klej-cementu, ale już go wypłukałam. Włosy z tyłu nie wyglądały już tak dobrze jak te z przodu, były różnej długości, zupełnie jakby dopadł je szalony fryzjer i rozpłaszczone, a po lokach nie pozostało ani śladu.
Kreacja to zwiewna turkusowa suknia, pięknie podkreślająca odcień cery, do tego dobrano złote dodatki, efekt jest znakomity!
Buty lalki są tym razem za małe - nawiązuję tu oczywiście do lalki Party Perfekt z poprzedniego wpisu - i są jak reszta dodatków w kolorze złotym.
W tym modelu zastosowano headmold Karl Lagerfeld, którego chęć posiadania od dawna spędzała mi sen z powiek. Jestem przeszczęśliwa, że mam go w końcu w swojej kolekcji. Lekko nadąsane usta pomalowano tu jasną perłową pomadką, oczy są w kolorze brązu otoczone długimi rzęsami. Barbie jest po prostu przepiękna.
Na koniec zdjęcia w stroju codziennym. Niewątpliwą zaletą artykułowanych ciałek jest np możliwość posadzenia ich do zdjęcia w realistyczny sposób. Ciało jest inne niż w modelu Party Perfekt, jest to chyba ciało Articulated 2016, ale poprawcie mnie jeśli się mylę. Stawy kolanowe sprawiają dość odpychające wrażenie, zakryłam je więc spodniami ;)
![]() |
Źródło: barbie.mattel.com |
![]() |
Źródło: barbie.mattel.com |
![]() |
Źródło: barbie.mattel.com |
Ta barbie również trafiła do mnie w połamanym pudełku, choć zamawiałam ją w zupełnie innym sklepie niż model Party Perfect. Łącznikiem za to jest ta sama firma kurierska...
Lalka uwolniona z pudełka prezentuje się tak:
Musicie przyznać, że jest zjawiskowa. Skóra ma ciemny odcień, włosy są ciemnobrązowe i skręcone w duże loki i niestety utrwalone za pomocą jakiegoś klej-cementu, ale już go wypłukałam. Włosy z tyłu nie wyglądały już tak dobrze jak te z przodu, były różnej długości, zupełnie jakby dopadł je szalony fryzjer i rozpłaszczone, a po lokach nie pozostało ani śladu.
Kreacja to zwiewna turkusowa suknia, pięknie podkreślająca odcień cery, do tego dobrano złote dodatki, efekt jest znakomity!
Buty lalki są tym razem za małe - nawiązuję tu oczywiście do lalki Party Perfekt z poprzedniego wpisu - i są jak reszta dodatków w kolorze złotym.
W tym modelu zastosowano headmold Karl Lagerfeld, którego chęć posiadania od dawna spędzała mi sen z powiek. Jestem przeszczęśliwa, że mam go w końcu w swojej kolekcji. Lekko nadąsane usta pomalowano tu jasną perłową pomadką, oczy są w kolorze brązu otoczone długimi rzęsami. Barbie jest po prostu przepiękna.
I jeszcze porównanie z headmoldem Curvy Closed Mouth 2015, który często nazywany jest przez wielbicieli lalki barbie Curvy Karl. Jak widać buziaki są naprawdę podobne, Curvy jest to jakby szersza, pełniejsza wersja Karla i widać tu wyraźną inspirację przy tworzeniu nowego moldu.
Na koniec zdjęcia w stroju codziennym. Niewątpliwą zaletą artykułowanych ciałek jest np możliwość posadzenia ich do zdjęcia w realistyczny sposób. Ciało jest inne niż w modelu Party Perfekt, jest to chyba ciało Articulated 2016, ale poprawcie mnie jeśli się mylę. Stawy kolanowe sprawiają dość odpychające wrażenie, zakryłam je więc spodniami ;)
poniedziałek, 3 grudnia 2018
Party Perfect 2016 - The Barbie® Look
A więc w końcu stałam się posiadaczką Barbie kolekcjonerskiej. Tak się składa, że jest to także moja pierwsza lalka z artykułowanym ciałkiem. Mowa o lalce, która nazywa się Party Perfect choć spotkałam się też z nazwą Glam Party. Model został wydany w 2016 roku. Poniżej zdjęcia promocyjne lalki ze strony mattela.
Początkowo nie zamierzałam tej lalki szybko wyjmować z pudełka, podoba mi się ten zamysł: barbie, jej ustawienie, tło - jako całość, niestety pudełko dotarło do mnie połamane, więc siłą rzeczy jednak ją wyciągnęłam.
Strój lalki to cienki sweterek z jasnoróżowej dzianiny przeplatanej srebrną nitką i spódnica z białej tafty. Bardzo szykowne wdzianko.
Barbie posiada facemold Kayla/Lea, czyli jeden z moich ulubionych, sprawdził się on w tym modelu znakomicie. Włosy są w kolorze ciemnego blondu z jaśniejszymi kosmykami, uczesane w stylowy kucyk, a oczy lalki są piwne i podkreślone wieczorowym makijażem. Delikatne usta podkreślają urodę barbie. Paznokcie są pomalowane.
Na biżuterię składa się srebrny naszyjnik i kolczyki w tym samym kolorze, są one w kształcie małych kokardek, bardzo fajny pomysł.
Buty lalki to jasnoróżowe szpileczki z motywem kokardki. Moim zdaniem są zdecydowanie za duże. Nie zdjęłam nawet na razie gumek, które oryginalnie utrzymują obuwie na stopie, gdy lalka jest w pudełku.
Teraz może napiszę trochę o jej ciałku. Jest artykułowane i mam mieszane uczucia w stosunku do niego. Na pewno na plus możliwości pozowania do zdjęć w różnych pozach ale ogólnie nie jestem nim zachwycona, wygląda dziwnie, ale może to kwestia przyzwyczajenia się.
Nogi lalki są bardzo chude, przez co sprawiają wrażenie długaśnych i daje to lekko upiorny efekt ;) a przynajmniej nienaturalny, co doskonale widać w krótszej sukience.
Ogólnie Barbie mi się bardzo podoba, zdecydowanie projektanci tego modelu trafili w mój gust.
Głowa The Barbie Look sprawia wrażenie mniejszej od głowy Barbie Fashionistas z tym samym moldem, ale może to tylko kwestia makijażu i uczesania. Przy okazji widać jakie ciekawe i zupełnie inne efekty można uzyskać na tym samym odlewie.
To nie koniec lalek z tej serii w mojej kolekcji, zakochałam się w nich na żywo i w następnym wpisie przedstawię Wam kolejną The Barbie Look, którą szybko zakupiłam, widząc jak w ekspresowym tempie znika z allegro i internetowych sklepów z zabawkami.
![]() |
Źródło: barbie.mattel.com |
![]() |
Źródło: barbie.mattel.com |
![]() | |||||
Źródło: barbie.mattel.com |
Barbie posiada facemold Kayla/Lea, czyli jeden z moich ulubionych, sprawdził się on w tym modelu znakomicie. Włosy są w kolorze ciemnego blondu z jaśniejszymi kosmykami, uczesane w stylowy kucyk, a oczy lalki są piwne i podkreślone wieczorowym makijażem. Delikatne usta podkreślają urodę barbie. Paznokcie są pomalowane.
Na biżuterię składa się srebrny naszyjnik i kolczyki w tym samym kolorze, są one w kształcie małych kokardek, bardzo fajny pomysł.
Buty lalki to jasnoróżowe szpileczki z motywem kokardki. Moim zdaniem są zdecydowanie za duże. Nie zdjęłam nawet na razie gumek, które oryginalnie utrzymują obuwie na stopie, gdy lalka jest w pudełku.
Nogi lalki są bardzo chude, przez co sprawiają wrażenie długaśnych i daje to lekko upiorny efekt ;) a przynajmniej nienaturalny, co doskonale widać w krótszej sukience.
Ogólnie Barbie mi się bardzo podoba, zdecydowanie projektanci tego modelu trafili w mój gust.
Głowa The Barbie Look sprawia wrażenie mniejszej od głowy Barbie Fashionistas z tym samym moldem, ale może to tylko kwestia makijażu i uczesania. Przy okazji widać jakie ciekawe i zupełnie inne efekty można uzyskać na tym samym odlewie.
To nie koniec lalek z tej serii w mojej kolekcji, zakochałam się w nich na żywo i w następnym wpisie przedstawię Wam kolejną The Barbie Look, którą szybko zakupiłam, widząc jak w ekspresowym tempie znika z allegro i internetowych sklepów z zabawkami.
Subskrybuj:
Posty (Atom)